Nie ma nic przyjemniejszego niż zdobywanie górskich szczytów na rowerze. Pokonywanie własnych słabości buduje charakter i dodaje nam pewności siebie. Jednak górska jazda wymaga od ridera dobrej kondycji i ciągłego doskonalenia techniki jazdy.
Wytrawni adepci MTB traktują góry z szacunkiem. Wiedzą, że natura zawsze jest mocniejsza od człowieka. Nawet na łatwym szlaku mogą Cię spotkać niespodzianki, które utrudnią dalszą jazdę. Zanim pojedziesz zdobywać górskie szlaki musisz odpowiednio się przygotować.
Twój rower górski musi być w 100 procentach sprawny – sprawdź hamulce. Do plecaka spakuj kit naprawczy do opon, podstawowe narzędzia i szybko złączkę do łańcucha. Trasę zaplanuj wcześniej – korzystając w aplikacji dla rowerzystów lub map Google sprawdź czy wybrane przez Ciebie szlaki są odpowiednie dla Ciebie. Przygotuj się kondycyjnie lub wybierz prostą trasę. Pamiętaj o nawadnianiu organizmu i przekąskach energetycznych, nie zapomnij zabrać apteczki. Gotowy? To ruszamy w drogę.
Pozycja podczas jazdy na rowerze w górach
Rower górski ma tak zaprojektowaną geometrię ramy, która wymusza na nas jazdę w pozycji pochylonej. Kiedy pokonujemy trasę trudną technicznie na rowerze MTB sylwetka pochylona jest mocno, bo kąt wynosi 15 – 30 stopni. Podobnie jak w przypadku kolarstwa szosowego w jeździe górskiej ważne jest unikanie zbytniego oporu powietrza i wybranie pozycji, w której uzyskujemy najwyższą wydajność pedałowania. Unikaj „leżenia na kierownicy” szybko się zmęczysz, a Twoje pole widzenia będzie ograniczone.
Na długich, łatwiejszych dystansach wygodniej będzie jechać w pozycji tzw. atletycznej lub neutralnej. Pochylamy się wówczas do kąta 60 stopni, ciężar ciała podparty jest równomiernie w trzech punktach: na nogach, ramionach i biodrach. Kolana i łokcie lekko ugięte. Siedzimy inaczej, więc widzimy więcej – to idealna pozycja do rekreacyjnych wędrówek i podziwiania cudownych widoków.
Jeśli przed nami trudne podjazdy, wówczas musisz wycisnąć ze swoich mięśni i roweru najwyższą wydajność. Najlepiej jeśli wykonasz je na odpowiednim biegu na siedząco, ale jeśli nie będzie to możliwe wstań i staraj się manewrować tak, aby przednie koło się nie podnosiło, a tył nie buksował.
Jazda na stojąco nie jest prosta – wymaga silnych ramion i dobrej koordynacji ruchowej. Musisz zapanować nad tym, aby rower jechał tam, gdzie Ty tego chcesz. Biodra utrzymuj w linii prostej, dzięki temu zminimalizujesz straty energii. Właściwie skoordynowana praca rąk i nóg pomoże Ci wykręcić najwyższą wydajność na podjeździe.
Jak ustawić siodełko podczas jazdy w górach?
Aby uzyskać jak najniżej położony środek ciężkości ustawiamy kierownicę niżej niż siodełko. Noga znajdująca się na niższym pedale powinna być lekko zgięta. Natomiast, gdy będziemy zjeżdżać z góry obniżamy siodełko o ok. 5 cm niż mieliśmy je ustawione na podjazd. Dlaczego? Nisko położony środek ciężkości pomaga utrzymać lepszą kontrolę podczas szybkiej jazdy. Oczywiście każde ustawienie trzeba przetestować – tutaj kluczem jest doświadczenie, sam będziesz wiedział jak będzie Ci najwygodniej manewrować rowerem.
Hamowanie podczas jazdy na rowerze w górach?
Góry to zróżnicowany teren – precyzyjna kontrola prędkości jest tutaj bardzo ważna. Wyboista ścieżka, którą musimy szybko zjechać to ryzyko bolesnego upadku. Zbyt silne hamowanie na przednim kole sprawi, że siła pędu wyrzuci Cię do przodu. Lekko i z wyczuciem dozuj siłę hamowania na obu kołach. Zasada jest taka, że należy hamować głównie tyłem, przód traktując raczej jako hamulec wspomagający.
Każdy zbyt silny i nieskoordynowany nacisk na dźwignię może spowodować, że wpadniesz w poślizg i wypadniesz z trasy. Jeśli sytuacja wymaga szybkiego zahamowania wówczas stosuj metodę pulsacyjną – dokładnie tak, jak w samochodzie bez systemu ABS. Wówczas nie zablokujesz tylnego koła i unikniesz niekontrolowanego poślizgu. Jak hamować na zakrętach? Jeśli nie ma potrzeby, to nie hamować w ogóle. W sytuacjach, gdy musisz zmniejszyć prędkość na zakręcie zrób to z wyczuciem.
Bezpieczna jazda w górach
Trenowanie techniki jazdy w górach musi następować stopniowo. Tylko w ten sposób wyczujesz sprzęt i zgrasz z nim swoje możliwości. Nie szarżuj – pierwsze próby odbywaj na łatwych trasach. Nie porywaj się od razu na trasy wyścigów MTB, którymi jeżdżą profesjonaliści.
Zadbaj o swoje bezpieczeństwo – wyboiste ścieżki usiane kamieniami i korzeniami nie należą do łatwych. Nie raz się wywrócisz lub wpadniesz w poślizg. Zawsze zakładaj kask – im trudniejsza trasa tym bardziej powinien być zabudowany. Rękawiczki to również konieczność – łatwiej będzie Ci w nich manewrować kierownicą, a jeśli upadniesz nie poranisz dłoni.
Jak upadać na rowerze, żeby się nie połamać? Nigdy nie próbuj podpierać się wyprostowaną ręką o podłoże. To podstawowy błąd, który może skończyć się złamaniem. Staraj się trzymać ręce przy sobie, nawet jeśli instynkt podpowiada inaczej. Kolarstwo górskie to piękny sport, jeśli będziesz jeździć bezpiecznie przysporzy Ci wiele frajdy.